Ciąża: od jutra donoszona.
Torba dla mnie: spakowana, brakuje drobiazgów, które jeszcze nie muszą okazać się potrzebne (staniki do karmienia).
Torba dla Natalki: niemalże spakowana (prasują się jeszcze ubranka, bo w końcu nie wiem: trzeba? nie trzeba?).
Pessar: odessany (dosłownie).
Szyjka: skrócona (uff).
Wody płodowe: mało.
Zgoda ordynatora na poród rodzinny: jest.
Posiew GBS: pobrany (jednak szukamy laboratorium na własną rękę).
Skierowanie do szpitala: na dziś; na kontrolę, na 3 dni — ale może być różnie.
Ogólne ogarnięcie mieszkania: nieco gorzej, ale trudno.
Emocje: podekscytowanie.
Kciuki: trzymać (za nierozpakowanie, za rozpakowanie, za dobre wyniki, za zjadliwe jedzenie — za co chcecie). Odezwę się w piątek prawdopodobnie.
13 komentarzy
Trzymaj się:). A ja trzymam kciuki, żebyś trafiła na normalny, ludzki personel. Jak położne są ok, to nawet jakość jedzenia nie przeszkadza;).
Olej mieszkanie, zrób dobrej herbaty i ciesz się ostatnimi chwilami z brzuszkiem:) Trzymam mocno kciuki za zdrową kruszynkę i w miarę bezbolesny poród. Trzymaj się!
Trzymam kciukasy!
Powodzenia! i czekamy na Natalkę 🙂
Powodzenia:)
Wszystkiego dobrego! 🙂
Powodzenia! Trzymamy kciuki mamusiu 🙂 Zapraszamy też do nas http://naziarnkugrochu.pl
Trzymamy i na informację czekamy
O! Poważne zmiany! 🙂 Będzie ok. Czuję. :*
Trzymam kciuki!! i czekam na dalsze informacje z placu boju, oby wszystko przebiegło bezproblemowo.
Trzymamy! i czekamy na Natalkę! :))
Juppi, już niedługo poznamy Natalię! 🙂 i… zaczniesz na Niej testować różne swoje teorie 😉
Logomatka! Logomatka! (dopingujemy:))