
Tydzień 25: stopa, ręka, buzia
To był dość intensywny tydzień. Mama na studiach. Córka pod opieką babci spacerowała w wózku łącznie 14 godzin w ciągu dwóch dni. Dały radę obie wzorowo. Potem podróż do Łodzi. Potem spotkanie ploteczkowe z Kejt, potem spotkanie coraz silniejszej grupy łódzkich mam chustowych. W ...Czytaj dalej