Dziękuję, że jesteś. Dziękuję, że działasz nienagannie i niczego mi nie brak. Za to, że wszystko, zgodnie z obietnicami, rozporządzeniami, ustawami, mam bezpłatnie w ramach ubezpieczenia NFZ (a nawet bez, przecież ciężarne nie muszą być w ogóle ubezpieczone). Dziękuję za to, że za 10 ampułek clexane płacę jedynie 115 zł (razy ok. 200 pozostałych dni plus 40 połogu, daje niezwykle promocyjną kwotę ~2500 zł) i za to, że zapisy do poradni hematologicznej są na przyszły rok, gdy już urodzę. Za badania na przeciwciała toxoplasmozy (IgM i IgG, każde osobno) oraz wirusów HIV i HCV także dziękuję (kosztują jedynie 153 zł).
Czuję się niezwykle zadbana. Dobrze, że sama dbam o siebie.
8 komentarzy
To nie jest kraj dla starych ludzi…
Za darmo umarło:P
Ja również czułam się bardzo zadbana w ciąży tylko i wyłącznie dlatego, że sama o siebie/nas dbałam. I mnie taka polityka prorodzinna nie zadowala, bo jak płacę 200 zł za badania typu toxo czy hiv to 5 zł za morfologię nie robi wielkiej różnicy:/
Dokładnie tak!
smutna prawda:/
Korzystając z okazji zapraszam na rozdanie:)
http://inspiracjeonline.pl/rozdanie-dla-kobiet-w-ciazy-i-mam/
A ja nie musiałam płacić. Dostałam skierowanie.
Niestety nie tylko ciężarne muszą czekać lub płacić, podobnie, dzieci, osoby starsze, chore… takie życie w PL
No tak, ja do tej pory od dawna unikałam służby zdrowia. Przypomniałam sobie, dlaczego.
Otóż to… Ja bez heparyny co prawda (tylko na Acardzie), ale na leki mi też schodzi z jakieś 400zł na miesiąc, a na badania jak do tej pory wydałam ponad tysiaka (23tc.).
A tak w ogóle to dziś Cię odkryłam zatem się witam 🙂